środa, 3 sierpnia 2016

Grotto Canyon

31 Lipiec 2016

W niedzielę rano obudziliśmy się do ciężkiej pokrywy chmur. Chociaż później się trochę przejaśniło, straciliśmy zbyt wiele czasu, by jechać gdzieś na całodniową wycieczkę. Szukając celu na pół dnia, zdecydowaliśmy się na Kanion Grotto, znajdujący się w pobliżu Canmore. Ja i Roman odwiedziliśmy ten kanion parę lat temu, ale dla Michała to była nowość.




W kanionie pełno jest prze ciekawych form roślinnych ...

... i skalnych.



To prawdziwy raj dla fotografów ...


 ... i wspinaczy.


Nowym zjawiskiem, którego nie zauważyliśmy parę lat temu, był ten Ogród Kopczyków.


Przypomniał mi się podobny "ogród" pod północną ścianą Eigeru w Szwajcarii.


Pod Eigerem każdy kopczyk miał ponoć reprezentować wspinacza, jednego z tych którzy zginęli, próbując pokonać tę kultową ścianę. W Kanionie Grotto kopczyki raczej przypominały dziecięcą zabawę.


Zawsze skory do dobrej zabawy, zaraz zbudowałem własny ...


... Michał zaś gustował w bardziej fallicznych formach.


Resztę dnia wykorzystaliśmy na odwiedzenie nowoczesnego Centrum Rekreacyjnego "Elevation Place" w Canmore, z imponującą ścianą wspinaczkową.


Skorzystaliśmy przede wszystkim z basenu, sauny, jacuzzi, itp. Z Michałem nawet zjechaliśmy z takiej wodnej zakręcanej zjeżdżalni, co ja o mało co nie przypłaciłem zawałem serca. Przy tej przyjemności, wspinaczka to pstyczek.


Wieczór spędziliśmy sącząc wino przed clubhousem...


... podziwiając piękno Trzech Sióstr ...


.... i planując wyprawę na następny dzień.

CDN.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz