sobota, 17 września 2016

Observation Peak, 17 wrzesień 2016

Wyjazd na Observation Peak nastapil w piatek i wlasciwie ten dzien powinen byc przeznaczony na nasza wedrowke. 


Widok na południowy wschód poprzez jezioro Abraham, podczas podroży do Lake Louise gdzie zatrzymaliśmy się na noc. Tak tu pięknie, ze aż serce mięknie.



Nie wiem, w jaki sposób Andrzej zrobił to zdjęcie, ale doskonale widać prawdziwy szczyt po lewej stronie i w pierwszym planie "o mało co szczyt".


Minute później, czyli o ok 8:30, żadnego szczytu już nie było widać. Mniej więcej na linii zwangli zaczyna się strefa przemarzania. Grupa szturmowa: Roman (leader), Zosia, Yanek, Andrzej i Gennady.


Yanek aplikuje Bear Spray. Bezpieczeństwo na pierwszym miejscu.


Szybko nabieraliśmy wysokości, zostawiliśmy w tyle las ...


... a później i kosodrzewiny


Krótkie postoje pozwalały nam na zrobienie paru fotek i podziwiania tego co za nami.


Panorama Peyto Lake 


i jeszcze jedna


Peyto Lake coraz dalej, a my coraz wyżej ...


... i wyżej.


Roman w swoim żywiole, nareszcie można się trochę poskrobać po skałkach strzegących ...  


... ostatniej prostej.


Około godziny 12:30 byliśmy prawie u celu.


Rozpoczęły się dyskusje. Gdzie jest ten szczyt?


Roman wyczaił, że musi być gdzieś tam, tylko ze nic nie widać.


Roman pięknie wygląda na szczycie.
Dodać należy, ze wiatr wieje jak w kieleckim, a temp jest ok -5C


Dalsze dywagacje odnośnie szczytowania.
Postanowiliśmy wiec, ze skoro dotarliśmy na ten F_ _ _ _ Summit i nic wyżej nie widać, tzn, że jesteśmy na True Summit i czas wracać, zanim przymarzniemy do tego lodu.


Przegapiliśmy wiec posiłek na szczycie i chcemy w miarę szybko wydostać się z tej zamieci. 


Trochę niżej było znacznie lepiej.


Znaleźliśmy miejsce na posiłek i znowu musieliśmy przeciskać się przez szczeliny.


Dzięki wszystkim uczestnikom za fantastyczną przygodę. Tak dobrze dobrana grupa "górołazów" będzie zawsze mogła osiągnąć każdy szczyt. 
Yours Truly Yanek

2 komentarze:

  1. Bardzo ładne sprawozdanie!! Gratulacje dla sprawozdawcy: Janusza!! Mam nadzieję że jeszcze w tym sezonie będziemy zdobywać następne szczyty!!!

    OdpowiedzUsuń