29 Październik 2017
Na ostatnią rowerową wycieczkę sezonu zaprosiła nas do siebie Ania Kupnicka. Ja zaproponowałem wyprawę do Blackmud Creek Ravine, co by można przetłumaczyć jako Wądół (nawet nie wiedziałem, że takie słowo istnieje w języku polskim) Potoku Czarnego Błota. Trasa wyglądała mniej więcej tak:
Według pomiarów Przemka wykonaliśmy 22 kilometry w ciągu około dwóch godzin. Na ostatnią wycieczkę, może ze względu na perspektywę odłożenia roweru na zimę, zgłosiła się rekordowa (!) liczba osób - włącznie z Anią było nas ... trzynaścioro! A oto uczestnicy tego sprzyjającego wydarzenia:
Od lewej: Zenka, Przemek, Piotr, Michał, Roman, Andrzej, Dusia, Ania, Dorotka, Staszek, Ela i Bogdan (brakuje tylko autora tekstu).
"Idź w góry, a otrzymasz ich dobrą nowinę. Pokój Natury popłynie do ciebie tak jak światło słońca płynie ku drzewom. Wiatry wwieją w ciebie swoją świeżość, a burze dadzą ci swoją energię, podczas gdy troski (tego świata) odpadną od ciebie jak jesienne liście." John Muir (1838-1914), szkocko-amerykański naturalista i propagator tworzenia parków narodowych, współzałożyciel organizacji ekologicznej Sierra Club.
Showing posts with label Blackmud Creek Ravine. Show all posts
Showing posts with label Blackmud Creek Ravine. Show all posts
Tuesday, October 31, 2017
Subscribe to:
Posts (Atom)